
Czy nagranie z kamerki samochodowej jest dowodem na popełnienie przez kierowcę wykroczenia drogowego?• Opublikowano: 28-04-2023 • Autor: Radca prawny Wioletta Dyl |
Jaką mogę przyjąć linię obrony, gdy ktoś nagrał na drodze mój samochód w chwili, gdy łamię przepisy, np. wyprzedzam na liniach ciągłych? Czy takie nagranie jest legalne i może być dowodem? Ja nie wyrażałem zgody na nagrywanie, kamera nie ma homologacji, nie wiem, kiedy nagranie zostało zrobione, datę można ustawiać dowolnie, nie wiem, kto prowadził samochód. Czy dowód zdobyty bezprawnie jest nieważny? Czy nie mają tu zastosowania przepisy RODO? |
![]() |
Nagranie z kamerki samochodowej jako podstawa wymierzenia mandatuNiestety amatorów samozwańczych „strażników Teksasu” nie brakuje. Są oni uzbrojeni w kamerki samochodowe i z lubością nagrywają wszelkie przejawy wykroczenia drogowego popełnianego przez innych kierowców, po czym składają „donosik” na policję. Sprawcę wykroczenia na podstawie nr rejestracyjnego samochodu i bazy CEPIK upoważnieni funkcjonariusze ustalają we własnym zakresie. Niemniej jednak uprzemy „sygnalizator” musi podać miejsce, czas i godzinę zdarzenia, a także własne dane, ponieważ w późniejszym postępowaniu prowadzonym czy to przez policję, czy przez sąd jest słuchany jako świadek. Niestety nagranie zarejestrowane takim urządzeniem jest dowodem materialnym, który może przyśpieszyć ustalenie winy i ukaranie sprawcy. W związku z tym taki dowód w postaci nagrania może być podstawą wymierzenia mandatu lub grzywny. Przyznanie się jest równoznaczne z koniecznością zapłaty i otrzymaniem punktów karnych w wysokości stosownej do przewinienia. Jeśli kierowca odmówi przyjęcia mandatu, sprawa trafi do sądu, w którym przewodniczący zarządzi odtworzenie nagrania. Wartość dowodowa nagrania zarejestrowanego kamerą w samochodzieZatem, gdy się zostanie się wezwanym na komendę policji, warto przyjrzeć się nagraniu, czy jest na tyle wyraźne, że bez trudu można rozpoznać markę samochodu i tablicę rejestracyjną, ewentualnie osobę, która siedzi za kierownicą, a ponadto także i z tego powodu, że na takim nagraniu pokazana jest prędkość samochodu, z jaką porusza się „strażnik Teksasu”. Jeżeli prędkość samochodu jest przekroczona, to na autora filmu również zostanie nałożony mandat i punkty karne. Zbyt bowiem gorliwa chęć nagrania pirata drogowego powoduje, że kierowca nagrywający zaczyna łamać przepisy ruchu, by udowodnić winę innego kierowcy. Bezprawne wykorzystanie czyjegoś wizerunku – RODO obowiązujeCo do podstawy prawnej takiego nagrania. Polskie prawo pozwala na rejestrowanie nagrania z kamery samochodowej wyłącznie na własny użytek (ewentualnie do pokazania najbliższej rodzinie). Nie można jednak publikować w żadnym serwisie takiego nagrania, jeśli widoczne są twarze uczestników ruchu oraz numery rejestracyjne samochodu. Można pokazać takie nagranie osobom trzecim po ocenzurowaniu tablic rejestracyjnych czy twarzy osób. Jeśli film zostanie upubliczniony, a inne osoby będą w stanie rozpoznać osoby na nagraniu, można zostać oskarżonym o bezprawne wykorzystanie czyjegoś wizerunku. Są to bowiem dane osobowe chronione przez rozporządzenie RODO. Do danych tych należy również marka i kolor samochodu, który jest na tyle specyficzny, że można dzięki temu zidentyfikować właściciela auta.
Jednakże zakaz rozpowszechniania nagrania dokonanego kamerką samochodową (ochrona danych osobowych) nie dotyczy przekazania tego nagrania w celach dowodowych. np. policji, straży gminnej czy ubezpieczalni. [ust. (45) rozporządzenia RODO „Jeżeli przetwarzanie odbywa się w celu wypełnienia obowiązku prawnego, któremu podlega administrator, lub jeżeli jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej, podstawę przetwarzania powinno stanowić prawo Unii lub prawo państwa członkowskiego. Niniejsze rozporządzenie nie nakłada wymogu, aby dla każdego indywidualnego przetwarzania istniało szczegółowe uregulowanie prawne. Wystarczyć może to, że dane uregulowanie prawne stanowi podstawę różnych operacji przetwarzania wynikających z obowiązku prawnego, któremu podlega administrator, lub że przetwarzanie jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej.” Przekroczenie prędkości i dowód z nagraniaObrona przed nagraniem wspomnianym urządzenie zależeć będzie, jakie było przewinienie. Przy przekroczeniu prędkości nagranie najczęściej nie jest brane pod uwagę przez sąd, bo kamerka musiałaby mieć świadectwo legalizacji, inne nagrania, jeśli są zgrane na inne nośniki, również nie mogą być uznane za dowód, gdyż jest to uznane jako ingerencja w nagranie. Praktyka orzecznicza sądów powszechnych wykazuje, że uznanie nagrania z wideorejestratora za autentyczne zależy od co najmniej kilku czynników, takich jak: nośnik, na którym dowód w postaci nagrania zostanie przekazany sądowi; sposób oznaczenia daty rozpoczęcia i zakończenia nagrania; integralność nagrania i ryzyko dokonania jego modyfikacji.
Nieprzyjęcie mandatu, wzruszenie mandatu – obrona w sądzieDlatego możliwością obrony jest nieprzyjęcie kary od policji, aby sprawa znalazła się w sądzie. Bowiem policja lub inny organ uprawniony do nałożenia kary grzywny w postępowaniu mandatowym zazwyczaj nie wdaje się w szczegółowy spór dotyczący faktu i okoliczności popełnienia wykroczenia. Zdecydowanie większe możliwości obrony swych praw i przeprowadzenia w tym celu postępowania dowodowego daje rozpoznanie sprawy przez sąd, w którym znajdziemy się w przypadku nieprzyjęcia mandatu, bądź podejmując próbę wzruszenia mandatu, który już został przyjęty. Należy wziąć pod uwagę, że dowód musi spełniać pewne warunki, to jest: być dowodem dopuszczalnym (w rozumieniu przepisów regulujących postępowanie karne), dotyczyć okoliczności mającej znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczyć okoliczności, która nie została jeszcze udowodniona przez stronę wnioskującą o przeprowadzenie dowodu, być dowodem przydatnym do stwierdzenia danej okoliczności oraz być możliwym do przeprowadzenia. Jeżeli nagranie z kamerki nie spełnia któregokolwiek z powyższych warunków, to wniosek o jego dopuszczenie jako dowodu zostanie oddalony. Obalenie dowodu z nagrania jest więc możliwe w przypadku wywołania uzasadnionej wątpliwości co do jego autentyczności. Sąd może powziąć taką wątpliwość na przykład wtedy, gdy zostanie uprawdopodobnione, że materiał wideo został np. zmanipulowany, przegrany na inny nośnik. Jest to też oczywiście pewne ryzyko, że w przypadku przegranej przed sądem do zapłaty dojdą jeszcze koszty sądowe. Podstawa prawna: art. 39 § 1 i 43 ustawy z 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2018 r., poz. 475 z późn. zm.) PrzykładyWyprzedzanie na podwójnej ciągłej i nieprzyjęty mandat Kierowca z Wrocławia został wezwany na komendę po tym, jak inny uczestnik ruchu przekazał policji nagranie z wideorejestratora, na którym zarejestrowano manewr wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej. Funkcjonariusze, dysponując numerami rejestracyjnymi i dokładnym opisem miejsca oraz czasu zdarzenia, zaproponowali mandat. Mężczyzna nie przyjął kary, twierdząc, że nie pamięta sytuacji i że nie wie, kto wówczas prowadził jego auto. Sprawa trafiła do sądu. Tam jego obrona skupiła się na braku pewności co do autentyczności nagrania – zakwestionowano datę, brak oryginalnego nośnika i ewentualne możliwości edycji pliku. Sąd ostatecznie nie dopuścił nagrania jako wystarczającego dowodu ze względu na brak ciągłości zapisu i wątpliwości co do jego integralności.
Kolizja drogowa i zbyt gorliwy „sygnalizator” Na trasie krajowej pod Białymstokiem doszło do drobnej kolizji – samochód osobowy zajechał drogę kierowcy, który miał zamontowaną kamerkę samochodową. Zdarzenie zostało nagrane, a nagranie przekazano policji. Jednak w toku postępowania okazało się, że autor nagrania sam poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą dozwoloną, co wynikało z danych zapisanych na filmie. Finalnie mandat otrzymali obaj kierowcy – jeden za zajechanie drogi, drugi za nadmierną prędkość. To pokazuje, że zbyt gorliwe dokumentowanie cudzych przewinień może obrócić się przeciwko samemu nagrywającemu.
Nagranie z kamerki wrzucone do internetu i pozew o naruszenie RODO Młody kierowca z Warszawy opublikował w mediach społecznościowych filmik, na którym uwiecznił niebezpieczny manewr innego samochodu – wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Film szybko zdobył popularność, jednak jego autor nie zadbał o zamazanie tablic rejestracyjnych ani twarzy kierowcy. Osoba nagrana zidentyfikowała się na filmie i wniosła skargę do UODO oraz pozew cywilny o naruszenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych. Postępowanie wykazało, że publikacja naruszyła przepisy RODO – mimo że intencją autora było napiętnowanie wykroczenia, nie miał on prawa do upublicznienia danych identyfikujących innego uczestnika ruchu. PodsumowanieNagranie z kamerki samochodowej może stanowić dowód w sprawie o wykroczenie drogowe, jednak jego skuteczność zależy od wielu czynników – jakości materiału, możliwości identyfikacji sprawcy oraz integralności pliku. Choć samo nagranie nie wymaga homologacji, by zostać uznane za dowód, to w sądzie łatwiej je podważyć niż przed policją. Warto pamiętać, że udostępnienie takiego nagrania w internecie bez anonimizacji uczestników ruchu może naruszać przepisy RODO i skutkować odpowiedzialnością cywilną. W przypadku otrzymania mandatu na podstawie nagrania warto rozważyć odmowę jego przyjęcia i podjęcie obrony przed sądem, gdzie możliwe będzie dokładne zbadanie autentyczności i dopuszczalności materiału dowodowego. Oferta porad prawnychPotrzebujesz pomocy w sprawie mandatu, nagrania z kamerki lub innego problemu drogowego? Skorzystaj z naszej porady prawnej online – szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu. Nasi prawnicy przeanalizują Twoją sytuację, doradzą najlepsze rozwiązanie i przygotują niezbędne pisma. Wystarczy, że opiszesz swoją sprawę – my zajmiemy się resztą. Źródła:1. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń - Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online ![]() O autorze: Radca prawny Wioletta Dyl Radca prawny, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Udziela porad prawnych z zakresu prawa autorskiego, nowych technologii, ochrony danych osobowych, a także prawa konkurencji, podatkowego i pracy. Zajmuje się również sporządzaniem regulaminów oraz umów, szczególnie z zakresu e-biznesu i prawa informatycznego, które jest jej pasją. Posiada kilkudziesięcioletnie doświadczenie prawne, obecnie prowadzi własną kancelarię prawną. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale